Petersburskie senne widziadła
Często mówiłem im, że ja to wszystko od dawna już przeczuwałem, że cała ta radość i chwała odzywała się we mnie już na naszej ziemi tęsknym wołaniem, graniczącym czasami z
dotkliwym smutkiem; że przeczuwałem ich wszystkich, ich wspaniałość w snach mego serca i w marzeniach mego umysłu, że często nie mogłem patrzeć na ziemi naszej na zachodzące
słońce bez łez...
Że w nienawiści mojej do ludzi naszej ziemi zawsze kryła się troska: czemu nie mogę ich nienawidzić bez kochania, czemu nie mogę im nie przebaczać; w mojej miłości zaś do nich
troska: czemu nie mogę ich kochać bez nienawiści?
Słuchali mnie i widziałem, że nie mogą sobie wyobrazić tego, o czym mówię, ale nie żałowałem, że mówię im o tym: wiedziałem, że rozumieją całą moc mojej tęsknoty do
tych, których porzuciłem.
Tak, kiedy patrzyli na mnie swym kochanym, pełnym miłości spojrzeniem, kiedy czułem, że przy nich i moje serce staje się równie niewinne i szczere jak ich serca, nie żałowałem,
że ich nie rozumiem. Uczucie pełni życia zapierało mi dech i w milczeniu modliłem się do nich.
O, wszyscy teraz śmieją mi się w twarz i zapewniają, że nawet we śnie nie sposób widzieć takich szczegółów, jakie tutaj podaję, że we śnie miałem tylko jedno wrażenie,
zrodzone przez moje własne serce w malignie, a szczegóły zmyśliłem już po przebudzeniu.
A kiedy wyznałem im, że może tak było naprawdę — Boże, jak śmieli mi się w oczy, jak ich ubawiłem!
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 Nastepna>>