Petersburskie senne widziadła
Jednak gdyby się mogło tak stać, żeby wrócili do tego stanu niewinności i szczęścia, który utracili, gdyby ktoś nagle znów im pokazał i zapytał, czy chcą go odzyskać —
na
pewno by odmówili.
Odpowiedzieli mi: „Zgoda, jesteśmy kłamliwi, źli i niesprawiedliwi, ale wiemy o tym i płaczemy z tego powodu, dręczymy się za to sami, i torturujemy siebie, i karzemy więcej
nawet, być może, niż uczyni ten miłosierny sędzia, który będzie nas sądził, a którego imienia nie znamy.
Ale mamy naukę, a poprzez nią odnajdziemy znów prawdę, lecz przyjmiemy ją już świadomie, wiedza jest wyższa nad uczucie, świadomość życia — ponad życie.
Nauka daje nam mądrość głęboką, mądrość odkryje nam prawa, a znajomość praw szczęścia wyższa jest ponad szczęście".
Tak mówili, a po takich słowach każdy pokochał siebie więcej niż wszystkich, zresztą nie mogło być inaczej.
Każdy stał się tak zazdrosny o swoją osobowość, że wszystkimi siłami starał się tylko poniżyć ją i pomniejszyć u innych ludzi, i w tym widział sens swego życia.
Pojawiło się niewolnictwo, nawet dobrowolne niewolnictwo: słabi chętnie podporządkowali się silniejszym, po to tylko, żeby ci pomagali im uciskać jeszcze słabszych.
Zjawili się sprawiedliwi, którzy przychodzili do tych ludzi ze łzami i mówili im o ich pysze, o utracie miary i harmonii, o utracie przez nich wstydu.
Śmiano się z nich lub kamienowano ich. Święta krew lała się na progach świątyń.
Zaczęli się także pojawiać ludzie, którzy się zastanawiali: jak by się na nowo połączyć, aby każdy, nie przestając kochać siebie ponad wszystkich, jednocześnie nie
przeszkadzał nikomu innemu, żeby wszyscy mogli w ten sposób żyć w zgodnym społeczeństwie. W związku z tą ideą zaczęły się wojny.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 | 138 | 139 | 140 | 141 | 142 | 143 | 144 Nastepna>>